niedziela, 29 listopada 2020

Zabawy blogowe :)

Dzień dobry kochani:)

 

Witam się z Wami bardzo serdecznie i mam nadzieję, że u Was dobrze się dzieje i jesteście wszyscy zdrowi.

Ja jestem zdrowa i mam nadzieję, że tak będzie do końca, chociaż mój wstręt do kombinezonów przyłbic masek, cotygodniowych wymazów i całego tego ustrojstwa jest wielki. 

Targają mną różne emocje i mam ogromny żal do"rządzących" za to jak traktują moje środowisko zawodowe, ale blog to nie miejsce na polityczne dywagacje. Na pewne sprawy nie mamy wpływu.

Listopad przeleciał mi przez palce jak szalony, różne sprawy się działy które zajmowały moją głowę i skutecznie odbierały chęć i czas na blogowanie. 

Z natury jestem pozytywną osobą, więc po chwili zwątpienia podnoszę się i powtarzam sobie...

będzie dobrze i działam dla siebie i dla innych !:) 

 Nie myślcie sobie, że nic nie robiłam, dla oderwania się rzeczywistości coś tam sobie dziabałam;) Wszystkimi pracami będę się chwalić chyba po świętach...hihi

 Niby miałam tydzień urlopu, ale urlop zleciał a ja na ostatnią chwilę spieszę do Was z zabawami blogowymi. Szkoda mi przegapić miesiąc, pod koniec zabawy:) 

Na pierwszy ogień zabawa u Kasi- Xgalaktyki Choinka 2020;)

             Dla Kasi przygotowałam karteczkę z haftowaną gwiazdką.

 Papier w złote nutki, poisencje wykonane z foamiranu i taka oto karteczka się urodziła:)




A teraz czas na drugą zabawę Wielkanoc 2020-2021.

Dla Małgosi wyszykowałam karteczkę za małymi kolorowymi jajeczkami i kurą...tak tak, to ta sama kura której szukałam w zeszłym miesiącu:) Wreszcie ją nalazłam....hihi.




To tyle na dzisiaj kochani, żegnam się z Wami cieplutko i życzę wszystkiego pięknego:*

Zdrówka, pozytywnego myślenia i dobrych ludzi do okoła!

 

Serdeczności zasyłam :)

 

Ania.

A ja idę sobie zrobić kubek pysznej kawy, biorę laptopa na kolana, sadowię się pod kocykiem i biegnę zobaczyć co tam ciekawego słychać na Waszych blogach! 

ps. o jejku...u mnie właśnie pada pierwszy śnieg i jest go całkiem dużo, uwielbiam zimę i śnieg;)))
 

 


 

 

czwartek, 12 listopada 2020

Hallowenowe zaległości;)

Dzień dobry kochani :)

 

Witam Was cieplutko i z uśmiechem, w ten pochmurny i smętny dzionek, mam nadzieję że jesteście zdrowi i nie poddajecie się jesiennym smuteczkom:) Listopad to taki dziwny miesiąc, ja osobiście go nie znoszę i z niecierpliwością czekam na grudzień!

W zeszłym roku wyszyłam sobie hallowenową zakładkę z czarownicą, która trafiła do mojego całkiem już dorosłego dziecka. W tym roku dziecię upomniało się o kolejną, podobno do kompletu? Cóż było robić, skoro wzorek dostarczony...dziecię matkę prosi...:) Takim oto sposobem powstała wesoło- straszna zakładka z czaszkami i pająkami. Tak się w tych strasznych klimatach rozsmakowałam, że machnęłam też dyniowy magnesik na plastikowej kanwie. Zakładkę i magnesik podkleiłam fioletowym filcem :)

Dynia wystrojona w czapkę czarownicy, takiego magnesu jeszcze moja lodówka nie widziała;)))

Tak się prezentują dwie zakładki, ta czarownica to podobno moja podobizna...hihi? No cóż, troszkę podobna do mnie , ale tylko z koloru włosów. Zapewniam Was, że nic innego mnie z nią nie łączy. Mój charakter anielski, tak przynajmniej mówią..a czy to prawda? Nie mnie oceniać...
Uśmiechnięta dyńka z ruchomymi oczami, moim zdaniem wesoło się prezentuje i już znalazła miejsce wśród magnesów które zbieram.
To już wszystko na dzisiaj kochani, dziękuję Wam pięknie za obecność, odwiedziny i miłe słowa pod poprzednim postem:)

Bardzo się cieszę że jesteście<3

 Serducho moje się cieszy, że oprócz rodziny bliskich i przyjaciół, napiszecie mi...uważaj na siebie, trzymaj się!


Pozdrawiam baaardzo serdecznie, zdrówka i mimo wszystko pięknych dni Wam życzę w tym ciężkim szalonym dla nas wszystkich czasie.

Dbajcie o siebie i bliskich, jeszcze będzie pięknie i bezpiecznie!

Buziaki zasyłam...Ania :*

 

 

 

czwartek, 5 listopada 2020

Jesienna wymianka :)

Dzień dobry :)

 

We wrześniu zapisałam się na "Jesienną wymiankę" którą zorganizowała Justynka z bloga Wielkie małe pasje:) Była to moja pierwsza wymianka w jakiej brałam udział, więc miałam mieszane uczucia, czy moje prace spodobają się obdarowanej...czy sprostam wyzwaniu?


 Moją wymiankową parą została Marylka z bloga "Weekendowe robótki" Nie znałyśmy się wcześniej z blogowego świata, więc mały stresik był;) I wiecie co...całkiem niepotrzebnie się stresowałam. Marylka to bardzo sympatyczna dziewczyna, prowadzi pięknego bloga i tworzy śliczne prace i do tego mieszka blisko mnie. Dzieli nas jakieś 30 km. hehe...jaki ten świat mały prawda?:) 

Zobaczcie jaki wspaniały prezent przyleciał do mnie od Marylki! W paczusi oprócz słodkości,herbatek i pięknej jesiennej karteczki z ciepłymi pozdrowieniami były frywolitkowe śliczności.

 Piękna bransoletka i dwie cudne zakładki i to wszystko z frywolitki!

Marylko pięknie dziękuję Ci za takie frykasy, wszystko ogromnie mi się podoba <3

  Frywolitka dla mnie czarna magia, wiec moja radość jest naprawdę wielka:) 

 
Ja dla Marylki przygotowałam poduszkę z jesiennym haftem, który obszyłam bawełną w musztardowym kolorze, karteczkę z jesienną dziewczynką i coś dla podniebienia:)))     
 
Tak więc nasza wymianka była bardzo udana, Marylka i ja jesteśmy bardzo zadowolone z prezentów jakie dla siebie przygotowałyśmy:)

Justynce dziękuję pięknie za fantastyczną zabawę i za "dobrą  rękę" podczas losowania par wymiankowych:)

***

Jeszcze kilka fotek moich jesiennych prac, które stały się własnością Marylki:)



 



To już wszystko na dzisiaj kochani, zmykam do garów. Trzeba jakiś obiad naszykować, ogarnąć chałupę i na nocny dyżur do pracy lecieć;) Ciekawa jestem co nowego tam mnie dzisiaj spotka? Przyznam się Wam szczerze, szpital to nie najlepsze miejsce na pracę w tym pandemicznym czasie...:(

 

Pozdrawiam serdecznie:*

Dbajcie o siebie i bliskich ze zdwojoną siłą, najlepiej stosować 3xD

*Dystans

*Dbanie o siebie

*Dobry humor, mimio wszysto !!!

Trzymajcie się dzielnie , jeszcze będzie pięknie :)))

 

Ania.