piątek, 7 lutego 2020

Choinka 2020 Luty.

Witam serdecznie:}

Kolejny miesiąc zabawy z Kasią i po raz pierwszy nie jestem na szarym końcu z prezentowaniem mojej lutowej pracy :D A to wszystko dlatego, że odpoczywam na L4. Niestety jakieś złe wirusy skutecznie zatrzymały mnie w domu, ale w poniedziałek już koniec laby i wracam do pracy...no cóż, pomimo choroby miło było ale się skończyło :}
***
Dla porządku sprawy banerek .
  W lutym zrobiłam karteczkę, a hafcik przedstawia słodką myszkę ze słodkim świątecznym ciastem. Wyszperałam jakiś stary kawałek papieru w choinki i renifery, jedna poisencja z foamiranu własnoręcznie "wymiętolona" i takie cusik powstało. Przyznaję się, szału nie ma ...nie popisałam się wcale,ale jakoś pomysłu na wygląd kartki nie miałam. To chyba przez gorączkę, która mnie troszkę sponiewierała ...hihi
Gospodyni myszka częstuje gości świątecznym ciastem, a ja
zapraszam na herbatkę i wirtualne kosztowanie moich faworków :}
 SMACZNEGO !!!
***
Zanim się z Wami pożegnam, to mała informacja dla zainteresowanych. W niedzielę 16.02 będzie post w którym ogłoszę wyniki mojej urodzinowej rozdawajki. Bardzo się cieszę i jest mi ogromnie miło, że tyle dziewczyn wyraziło chęć zabawy ze mną<3
 ***
Dziękuję pięknie za odwiedziny, każdy komentarz jest dla mnie na wagę złota i działa na mnie bardzo motywująco. Bez waszej obecności to co robię znalazło by się  na samym dnie szuflady ...taka prawda :D

Kochane pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu życzę  :*

Ania.
 

niedziela, 2 lutego 2020

Na dobry sen .

Dzień dobry :}

Nie wiem jak u Was kobietki,ale u mnie dzisiaj za oknem szaro buro i mokro ...a wczoraj był prawie wiosenny dzionek ! Miałam cichą nadzieję że tak już zostanie, a tu psikus :D 

Postanowiłam na chwilkę zostawić krzyżyki i wrócić do szydełka, a to z powodu mojej urodzinowej rozdawajki . Łapacz snów, bo o nim mowa skutecznie zmusił mnie do powrotu. Nie wiem jak Wy, ale ja jestem zauroczona łapaczami snów i zrobiłam ich już kilkanaście dla bliskich osób i dla koleżanek. Uwielbiam ich delikatność , lubię patrzeć jak wstążki powiewają przy najmniejszym ruchu powietrza, delikatnie dzwonią dzwoneczki i perełki zawieszone na sznureczkach :}
Szydełko kordonek, drewniane koło na biało pomalowane, oraz kilkanaście metrów wstążek, koronek i oczywiście piórka . Z piórkami mam zawsze problem i jedyna rzecz za którą nie przepadam, to mocowanie piórek do koronki . Proszę sobie wyobrazić...klej na gorąco i piórka, do tego jeszcze katar {właśnie ostatnio jakieś wirusy mnie dopadły}...normalnie masakra ! :D
Pióra i klej wszędzie, tylko nie tam gdzie być powinny ...
***
W roli głównej łapacz snów i słoneczko, na moim dobrze Wam znanym planie zdjęciowym - ogródkiem :}
   Łapacz w bardzo stonowanych kolorach , biel i delikatny beż. Nie znam osoby do której trafi i jej upodobań co do koloru, wiec nie chciałam mieszać z kolorami. Zawsze można dowiązać kilka kolorowych wstążek , w zależności od potrzeb i upodobań :}
Mam nadzieję, że osóbka do której trafi mój łapacz będzie zadowolona i będzie miała tylko dobre i słodkie sny .

To wszystko na dzisiaj kochane...
W podziękowaniu za mile słowa, za odwiedziny u mnie,  
Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego dobrego życzę :*

Ania .