Dzień dobry :)
We wrześniu zapisałam się na "Jesienną wymiankę" którą zorganizowała Justynka z bloga Wielkie małe pasje:) Była to moja pierwsza wymianka w jakiej brałam udział, więc miałam mieszane uczucia, czy moje prace spodobają się obdarowanej...czy sprostam wyzwaniu?
Moją wymiankową parą została Marylka z bloga "Weekendowe robótki" Nie znałyśmy się wcześniej z blogowego świata, więc mały stresik był;) I wiecie co...całkiem niepotrzebnie się stresowałam. Marylka to bardzo sympatyczna dziewczyna, prowadzi pięknego bloga i tworzy śliczne prace i do tego mieszka blisko mnie. Dzieli nas jakieś 30 km. hehe...jaki ten świat mały prawda?:)
Zobaczcie jaki wspaniały prezent przyleciał do mnie od Marylki! W paczusi oprócz słodkości,herbatek i pięknej jesiennej karteczki z ciepłymi pozdrowieniami były frywolitkowe śliczności.
Piękna bransoletka i dwie cudne zakładki i to wszystko z frywolitki!
Marylko pięknie dziękuję Ci za takie frykasy, wszystko ogromnie mi się podoba <3
Frywolitka dla mnie czarna magia, wiec moja radość jest naprawdę wielka:)
Justynce dziękuję pięknie za fantastyczną zabawę i za "dobrą rękę" podczas losowania par wymiankowych:)
***
Jeszcze kilka fotek moich jesiennych prac, które stały się własnością Marylki:)
To już wszystko na dzisiaj kochani, zmykam do garów. Trzeba jakiś obiad naszykować, ogarnąć chałupę i na nocny dyżur do pracy lecieć;) Ciekawa jestem co nowego tam mnie dzisiaj spotka? Przyznam się Wam szczerze, szpital to nie najlepsze miejsce na pracę w tym pandemicznym czasie...:(
Pozdrawiam serdecznie:*
Dbajcie o siebie i bliskich ze zdwojoną siłą, najlepiej stosować 3xD
*Dystans
*Dbanie o siebie
*Dobry humor, mimio wszysto !!!
Trzymajcie się dzielnie , jeszcze będzie pięknie :)))
Ania.