Witajcie Kochani😀
Nawet nie wiecie jak bardzo tęsknię za wiosennym ciepełkiem, słonko w prawdzie ostro świeci ale temperatury jak w styczniu!;)
Z tej mojej tęsknoty "wysupłałam"sobie wiosenny obrazek, a właściwie prawie letni bo skąpany w moich ulubionych bzach.
Hiacynty i bzy mają boski zapach, uwielbiam i jedno i drugie💜
Bardzo polubiłam te moje supełki i sprawia mi to wielką radość, plątam niteczki bez wzorku tak jak mi w duszy gra.
Mam w głowie pełno pomysłów na nowe prace, więc jeszcze chwilkę będę Was męczyć tą moją nową miłością igiełkowo- mulinkową😂
Obrazek wpasował się idealnie do splocikowej zabawy
Rękodzieło i przysłowia 3, w której biorę udział:)
W tym miesiącu Organizatorka uraczyła nas takim przysłowiami:
1.Lepszy jest piękny obraz niż piękne ramy.
2.Nie wsadzaj nosa do cudzego trzosa.
Moim zdaniem przysłowia bardzo prawdziwe, pierwsze bardzo do mnie przemawia i kojarzy mi się z człowiekiem.
Nie ważne co na zewnątrz, ważne jest to co człowiek ma w środku, dobroć serca i to co daje z siebie innym💖
Podziwiam takich ludzi, mam do nich ogromny szacunek, na moje szczęście mam kilka takich osób w swoim otoczeniu 😍
Mój obrazek może nie jest piękny, ale ramka to prawdziwa porażka i taka zostanie bo w tym tamborku podoba mi się najbardziej:)
Hiacynty w przepięknym kolorze mocnego różu otrzymane od pewnej wyjątkowej osóbki dzielnie ozdabiają mój obrazek na fotkach.
Przyjaciółka wie co tygryski lubią najbardziej:)))
Pięknie dziękuję za każdą wizytę i komentarz, pozdrawiam serdecznie, miłych i spokojnych dni życzę!
Buziaki😘
Ania.