Dobry wieczór😍
Rzadko się zdarza, że to co robię zostawiam sobie. Kto tylko pojawi się u mnie w domu i spodoba mu się jakaś rzecz np. hafcik oprawiony w ramkę lub magnesik, karteczka zrobiona w natchnieniu weny bez konkretnego adresata od razu znika z mojego domu. A ja tylko mówię, podoba Ci się? To proszę zabierz do siebie do domu, będziesz miała po mnie pamiątkę jak mnie braknie😏
I tym sposobem mało mam w domu ozdóbek własnoręcznie wykonanych.
W ferworze papierkowych zabaw, postanowiłam zmajstrować sobie duże ozdobne serducho, bardzo lubię serduszka w formie zawieszek i bibelotów zakupionych na targach staroci i mam ich w swoim mieszkaniu naprawdę sporo.
Serducha i anioły to coś czego mi nie brakuje:)
Ze sklejki wycięłam motyw serca o wym.ok 15x15cm, pomalowałam farbką w błękitnym kolorze, nakleiłam kawałek białej starej gipiurowej koronki i pociapałam farbką. Ozdobiłam na bogato materiałowymi kwiatami i dodałam prześliczną tekturkę dziewczyny- elfa. Całość posypałam brokatem w srebrnym kolorze plus srebrne koraliki.
Z tego mojego eksperymentu wyszła całkiem przyjemna zawieszka w moim ulubionym kolorze niebieskim:)
Zawieszkę zgłaszam do Splocika, do dwóch zabaw( nie wiem czy tak można?) Niech Szefowa zabaw zdecyduje czy mogę tak zrobić, jeśli nie to zawieszka zostanie w jednej zabawie, Rękodzieło i przysłowia.😊
Rękodzieło i przysłowia i Małe dekoracje.
Wybrałam cytat nr. 2' w nim mowa jest o eksperymencie.
"Nie bądż w swych działaniach zbyt bojażliwy i wybredny.Całe życie to jeden wielki eksperyment. Im więcej będziesz eksperymentować, tym lepiej"
Na koniec dzisiejszego wpisu zamieszczam kilka fotek z mojej górskiej wycieczki i muszę Wam powiedzieć, że cel swój osiągnęłam!
Zmęczona po wymagającej jak dla mnie wędrówce, zdobyłam swój wymarzony szczyt SZPIGLAS wys. 2172 mnpm.
Już dwa razy robiłam podchody pod ten szczyt ale pogoda skutecznie mi w tym przeszkodziła, raz był to śnieg w czerwcu, a za drugim razem we wrześniu zbierało się na burzę:((
Palenica- Dolina Pięciu Stawów- Siklawa- Szpiglasowa Przełęcz i szczyt Szpiglas, powrót do Morskiego Oka i na parking Palenica.
Taka 10 godzinna pętelka, 25 km w nogach, łańcuchy i strome podejścia... ufff, lekko nie było😞
Trudy wędrówki jak zawsze wynagrodzone zostały przez piękno górskich krajobrazów, rewelacyjną pogodę i doborowe towarzystwo.
Zdjęcia nie są w stanie oddać urody i dostojności Tatr, które bez względu na to ile razy tam jestem, zawsze zachwycają mnie na maxa!
Dziękuję pięknie za waszą obecność, pozdrawiam serdecznie i miłych dni życzę💗
Buziaki😘
Anna.